Texty mojej starej 2
Komentarze: 5
Text nr 2:
Jest niedziela. Zostałam wysłana do sklepu. Już prawie wychodzę, kiedy:
Ona: Cholera! Znów nie poszłam do pracy po papiery! No, nic, jutro wcześniej wstanę i pójdę do pracy godzinę wcześniej...
Ja (tłumiąc śmiech): Taaa... pójdziesz...
Ona: No co! Chyba należy mi się trochę odpoczynku nie?!
Ja: No... hyh... A czy ja coś mówię?!
Ona: Idź już do tego sklepu bo cię zaraz kopnę w dupę!
Dodaj komentarz